Firma "NORKI" z LUBARTOWA chce pomagać gminie Wym

Gość

Po starej znajomosci(4 lata) z p.Sylwestrem ,ktore jest szefem na Fermie norek w Lubartowie pozwolilem sobie na zaproponowanie glębszej wspołpracy NORKI -GM WYMIARKI . Nie tylko kończacej się na sponsorimgu
.W Rozmowie UCZESTNICZYŁ Prezes Marcin ,ktory automatycznie STAŁ SIĘ ZAPRZYJAZNIONYM "CZLOWIEKIEM " z racji ze moi przyjaciele sa automatycznie jego przyjaciółmi .Tak tez było w przypadku firmy "TAMPUS POLSKA " CZY VITROSILICON " .

Dobre UKŁADY PARTNERSKIE z LUDZMI ZAPRZYJAŻNIONYMI Z GMINA WYMIARKI śą pewnym dorobkiem , ja będac na OUCIE nie wykorzystam juz tego dorobku na jaki pracowalem latami , należy to przekazać ludziom mlodym więc to czynię .

Wracajac do NOREK .
Mialem okazję przypomnieś szefostwu FERMY o zobowiazaniach wobec gminy jakie mi zlożyli 3 lata temu starając się o zezwolenia budowlane .

Jedno z pytań było czy ATRAKCYJNOSC FERMY NOREK może być udostepnione TURYSTOM z BORÓW DOLNOSLĄSKICH .

Oczywiscie ,ze tak odpowiedział p.Sylwester szef Fermy ,po zkonczeniu inwestycji ,obecnie sa na etapie cześciowego rozruchu.

2 godzinna rozmowa o problemach produkcyjnych ,o perspektywach rozwoju , o wielu zagadnieniach czysto prozaicznych doprowadzila do tego ze POSTANOWILISMY Z KOL.MARCUINEM POMAGAC TEJ FIRMIE .chcemy byc jako gmina Wymiarki partnerem dla tych ludzi przyjezdnych do pracy do LUBARTOWA nawet z miast odleglych o 800 kilometrow . Kol.Sylwester -szef Firmy mieszka w LUBLINIE przy granicy z Ukraina a pracuje w LUBARTOWIE GM.Wymiarki .
Sylwester wspanialy czlowiek ,madry i szybko oceniajacy ludzi .Taki normalny i taki swojski .Zawsze jestem pod wrazeniem sluchajac go w sprawach technologii produkcji , swiatopogladu ,rynku zbytu produkcji ,czy walki z ekologami .

Kol.Marcin potwierdził moja teorie,że kontakty osobiste ,kontakty przy stole wiele wnoszą do rozwoju gminy Wymiarki .

BRAK INFRASTRUKTURY GMINNEJ utrudnia prace nie tylko NORKOM ALE TEŻ ZWYKLYM MIESZKAŃCOM GMINY .
Ja jako inwestor lokalny ja jako Lubas Zdzislaw mam tez problemy z rozwojem inwestycji ..to zły dojazd , to brak wody , to brak kanalizacji sanitarnej .Brak wody pitnej w LUBARTOWIE to nie tylko problem Zwierząt Norek to takze problem Ludzi tam w LUBARTOWEI zamieszkujacych .
Z tego co wyliczył kol Sylwester to pomoc ze strony Norek plynie do Wymiarek i to znaczna ....chyba nie jest tak zle jak to ludzie ocaeniaja .

Wyjezdzajac z Fermy Prezes Marcin i ja zobaczylismy usmiechnięte trwarze 8 pracownikow ktorzy konczyli zmiane ..to chyba tez jest sukces tych decyzji z przed lat gdy wszyscy obawiali sie INWESTORA FERMY NOREK a ja ich przygarnalem do WYMIAREK walcząc z ludzmi o to aby tu zaiwestowali .

Gość

Ktoś kiedyś mówił"dobry bajer pół sukcesu ",od listopada nie będzie fermy norek.
NORKOLANDIA w Naszej Gminie mija, czym się zachłyśniemy na jeden rok ?

Gość

Kronopol wybuduje filie w gminnie.